Jest to najlepsza szarlotka jaką do tej pory zrobiłam!
A zrobiłam ją, bo mąż przytargał do domu 5 kg jabłek. I tak sobie przekalkulowałam, że długo nam zejdzie skonsumowanie ich. Więc postanowiłam je przetworzyć i zrobić pycha ciasto.
Składniki:
- 450 g mąki
- 300 g masła
- 150 g cukru pudru
- 4 żółtka
- sól
- 1 kg jabłek
- 100 -150 g cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki kaszy manny
Z masła, mąki, cukru pudru, żółtek i szczypty soli zagnieść kruche ciasto. Po schłodzeniu podzielić na 2 części. Jedną rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 5 mm i wyłożyć nim blachę, wcześniej wysmarowaną tłuszczem i obsypaną mąką. Ciasto nakłuć widelcem i piec 10 - 15 minut w temperaturze 200 stopni C. Połowę jabłek obrać, pokroić i przesmażyć z cukrem na marmoladę. Pozostałe jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wprost do przesmażonej masy. Dodać cynamon, cukier waniliowy, kaszę manną i delikatnie wymieszać. Rozwałkować drugą połowę ciasta, przykryć jabłka, nakłuć ciasto w kilku miejscach i piec ok .45 minut w temperaturze 180 stopni C. Po wystudzeniu, ciasto posypać cukrem pudrem, pokroić na kwadraty.
Naprawdę polecam ten przepis, który zaczerpnęłam z grubaśnej książki kucharskiej "Kuchnia Polska - dania na każdą okazję"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz