czwartek, 30 czerwca 2011

Come back...

Ostatnimi czasy szuflada pasji świeciła pustkami. Niewiele się tu działo, ale teraz przyszedł czas na wiosenne (a raczej letnie) porządki!!! Czas odkurzyć naszą szufladę i wyciągnąć z niej pomysły, które tam chowałyśmy przez cały ten czas.

Powody naszej nieobecności były różne, ale co najważniejsze teraz wracamy z nowymi pomysłami i nową, "świeżą" (jeśli można tak się wyrazić) pasją do tworzenia..... Tak więc do roboty :)

Serducho...

Rzecz, która ostatnio wyszła spod mojej ręki, to nic wielkiego, nic skomplikowanego, to po prostu serducho!!! Serducho wykonane zostało z modeliny i ozdobione przeze mnie napisem...


"My kitchen, my place" to poniekąd moje motto, bardzo lubię gotować, piec, eksperymentować w kuchni, stąd spędzam w niej wiele czasu, i właśnie stąd wzięło się to hasło i pomysł na dekorację!

Serce odrysowałam ręcznie, na grubej tekturce, po czym obrysowałam je na rozwałkowanej modelinie. Potem na całości odcisnęłam fakturę z ozdobnej kartki (gdy się dobrze przyjrzycie zobaczycie delikatną fakturę na całej powierzchni serca), a następnie wytłoczyłam napis. I w ten sposób otrzymałam dekorację, która teraz ozdabia, jedno z moich ulubionych miejsc w domu.


Pozdrawiam,

A.