Składniki:
- 100 g ryżu (1 woreczek)
- 1 cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- 25-30 dag pieczarek
- 4-5 szklanki bulionu
- posiekana natka pietruszki
- sól, pieprz
- olej
Zawsze chciałam mieć chlebak inny niż wszystkie...... te które królują u nas w domach, drewniane czy aluminiowe, jakoś nie podobają mi się, to nie mój styl, nie moja bajka...... marzyła mi się puszka, zwykła puszka na chleb....... przeglądałam tysiące stron internetowych w poszukiwaniu odpowiedniego chlebaka do mojej kuchni......
Bardzo mi się podobały te z kolekcji GARDEN TRADING (mają tam naprawdę fajne rzeczy do domku),
Prezentowaną powyżej puszkę zakupiłam w jednym z moich ulubionych sklepów TK MAXX (uwielbiam dział wnętrzarski, gdzie za rozsądne pieniądze można kupić naprawdę świetne rzeczy do domu).
Puszka pierwotnie była niebieska, pastelowo niebieska, przeznaczona do przechowywania jedzenia dla kota, gdyż widniał na niej napis "CAT FOOD"...... niestety posiadam tylko jedną fotkę, na której widać jej pierwotny kolor...
Puszkę przemalowałam na złamaną biel, użyłam do tego nie tokscznej farby w spray'u, którą kupiłam w LEROY&MERLIN....(niestety nie pamiętam dokładnej nazwy).... pokryłam ją pięcioma czy nawet sześcioma warstwami, ale tylko od zewnątrz. Bałam się trochę malować od wewnątrz, bo jednak trzymam w niej chleb i pomimo, że to farba nietoksyczna, to nie chciałam, żeby pieczywo miało z nią kontakt.
Po dokładnym pomalowaniu i wywietrzeniu, puszka była gotowa, brakowało na niej jeszcze tylko napisu. Na początku byłam przekonana, że będzie to napis "BREAD", ale w końcu mieszkamy w Polsce, więc pomyślałam czemu by nie umieścić na niej po prostu napisu "CHLEB".
Napis powstał z literek zakupionych w EMPIK'u, pomalowanych na kolor czarny i przyklejonych do puszki za pomocą 'super glue'